Adres facebook

wtorek, 24 września 2013

FRAGMENT POWIEŚCI "WŁADCA UMYSŁÓW Z MARSA" (E.R. BURROUGHSA) Z "Coś na Progu" #8

POWIEŚĆ W PRZEKŁADZIE:
RADOSŁAWA PISULI & MACIEJA KLUBY
KOREKTA & REDAKCJA:
WOJCIECH LULEK

EDGAR RICE BURROUGHS  
"WŁADCA UMYSŁÓW Z MARSA"

Obiekt ten był przedstawicielem białej rasy małp barsoomiańskich – najgroźniejszej i najbardziej przerażającej, zamieszkującej głębiny Czerwonej Planety. Dlatego też staruszek, znając wielką siłę i brutalność małpy, wolał upewnić się, że będzie bezpiecznie związana, zanim podejmie się jej ponownego wskrzeszenia.
Była to ogromna istota, mająca około 10 do 15 stóp wysokości, stojąca prosto, mająca pośredni zestaw ramion czy nóg pomiędzy górnymi a dolnymi kończynami. Oczy miała blisko siebie, zwykłe, niewystające. Uszy umieszczone wysoko. Pysk i zęby natomiast przypominały do złudzenia te afrykańskich goryli.
Gdy powracała jej świadomość, istota zbadała nas wzrokiem. Kilkukrotnie próbowała coś powiedzieć, ale wydobyła z siebie tylko jakieś niewyartykułowane dźwięki.
Gdy tak leżała, przemówił do niej Ras Thavas: – Jeśli rozumiesz moje słowa, pokiwaj głową. – Istota pokiwała głową.
– Czy chcesz być uwolniona z więzów? – zapytał naukowiec.
Osobnik ponownie pokiwał twierdząco.
– Obawiam się, że będziesz chciał nas skrzywdzić albo uciec – odpowiedział Ras.
Małpa wyraźnie chciała coś wyartykułować, jednak nie mogła długo nic powiedzieć. Dopiero na koniec wydała z siebie dźwięk, którego nie można pomylić z niczym innym – zwykłe „nie”.
– Nie chcesz zrobić nam krzywdy czy próbować uciekać? – staruszek spytał raz jeszcze.
– Nie – odpowiedziała małpa. Tym razem powiedziała to wyraźnie.
– Zobaczymy – odparł Ras Thavas. – Ale pamiętaj, że jeżeli tylko nas zaatakujesz, to możemy w każdej chwili cię unicestwić.
Małpa pokiwała znowu głową i z trudem wypowiedziała powoli: – Nie zrobię wam krzywdy.
Na znak Rasa Thavasa asystenci rozwiązali istotę, a ta po chwili usiadła. Rozprostowała swoje kończyny i zeszła z łatwością na podłogę. W przeciwieństwie do mężczyzny stała prosto na dwóch nogach. Ras wyjaśnił mi później, że człowiek z połową małpiego mózgu poruszał się na czworaka w wyniku odwrócenia zachowań po przeniesieniu malutkiego mózgu małpy do dużej ludzkiej czaszki.


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Szukaj