Pakowanie, wysyłanie, pakowanie wysyłanie, Ruch, magnetyczny ruch, ściana przy ścianie...
czwartek, 30 stycznia 2014
Strona główna »
coś na progu
 , 
Cthulhu
 , 
czarne charaktery
 , 
czasopismo
 , 
daniel grzeszkiewicz
 , 
Diesel
 , 
Dobre Historie
 , 
fantastyka
 , 
Kasia Babis
 , 
Katarzyna Babis
 , 
komiks
 , 
komiksy
 , 
Łukasz Śmigiel
 » Trwają wysyłki komiksów i czasopism!
Trwają wysyłki komiksów i czasopism!
czwartek, stycznia 30, 2014
  coś na progu, Cthulhu, czarne charaktery, czasopismo, daniel grzeszkiewicz, Diesel, Dobre Historie, fantastyka, Kasia Babis, Katarzyna Babis, komiks, komiksy, Łukasz Śmigiel
  7 comments


Trochę niefajnie, że nowy numer leży już w Empiku, a ja jako prenumerator wciąż go nie mam. Szczerze powiedziawszy liczyłem, że będzie odwrotnie.
OdpowiedzUsuńtrochę niefajnie, że już maj, a ja jako prenumerator wciąż tego numeru nie otrzymałem. zero odpowiedzi na fb i mailu..
UsuńPodzielam powyższą opinię.
OdpowiedzUsuńi Ja. Teraz już będę czekał na EMPIK. Zamówiłem preorder a tu cisza - trzeba cierpliwie czekać , może dostanę
OdpowiedzUsuńNo Ja tez uwazam ze powinno byc odwrotnie ale coz... dalej czekam na swoj numer, a w kiosk juz widzialem
OdpowiedzUsuńdalej czekam, w empiku jest a 9 stycznia zamówiłem jako preorder, ostatni raz kupuję coś od was bezpośrednio, aż strach myśleć co by było w przypadku prenumeraty
OdpowiedzUsuńPanowie, panie. Tak się składa, że jesteśmy maleńkim wydawnictwem, w którym obecnie prawie wszystko załatwia jedna osoba. 9 numer miał pewne opóźnienia wynikające zarówno ze spraw finansowych jak i niedotrzymanych terminów księgarń i dystrybutorów. W międzyczasie niektóre rzeczy w Wydawnictwie całkiem się pozmieniały... Kiedy tylko go dostaliśmy, natychmiast wzięliśmy się za pakowanie - na cztery ręce. Zaadresowanie i wysłanie ponad tysiąca paczek (trzeba było odesłać w świat zarówno Tequilę jak i najnowszego Cosia) to nie jest zadanie na jeden wieczór. Opakowane, zaadresowane i pachnące paczki trzeba było jeszcze zawieźć na pocztę i tam już przejęła je ukochana PP. Powtórzę - nie jesteśmy ogromna firmą zatrudniającą całe mnóstwo ludzi do pomocy. Jesteśmy garstką zapaleńców robiących COŚ, by rynek fantastyczny w Polsce miał się przy czym dobrze bawić. Dlatego wybaczcie nam wszelkie niedogodności i przełknijcie zgryźliwe słowa. Nam też przykro, ale robimy, co się tylko da. Naprawdę.
OdpowiedzUsuń